Ktoś podczas wymuszonej bezczynności kłamie, że się rozwija, inni szczerze przyznają, że je, pije i degraduje. Ktoś spędza czas, grając w gry lub oglądając programy telewizyjne, ale jedna gospodyni domowa z Sydney nie mogła się doczekać przywrócenia idealnego porządku w domu, o czym zawsze marzyła. Powiedziano – zrobiono, ale nie brała pod uwagę konsekwencji.
Na pierwszy rzut oka, jeśli nie idealnie, to bardzo blisko. Każdy przedmiot i rzecz ma swój własny pojemnik, opakowanie i miejsce w szafie. Miłośnicy tetrisa są zachwyceni, bo na półkach nie ma pustych miejsc, wszystko jest do siebie dopasowane wielkością. Oznacza to, że cel został osiągnięty, hurra! Ale dlaczego zamiast podziwu gospodyni spotkała się z krytyką?
Głównym zarzutem jest to, że przesadziła. Nie ma sensu wkładać do szuflady pudełeczka z detergentem, żeby trochę kremu nie było odgrodzone od świata zewnętrznego trzema dodatkowymi warstwami plastiku. Jeśli używasz patelni i rondla, nie zostaną w takiej pozycji. I tak dalej - to już maniakalna pasja, aby znaleźć osobną niszę dla każdego przedmiotu, a nie porządkowanie.
Jedyną rzeczą, która wywołała aprobatę, był brak pół pustych opakowań. Nie przechowuje materiałów eksploatacyjnych, w tym żywności, ale wykorzystuje wszystko do ostatniej kropli, aby później kupić nowe. Z drugiej strony kwarantanna pokazała, że brak zapasów to zły znak, duże ryzyko. Więc trzeba kupić, a potem wszystko przepakować.
Główne zdjęcie: lemurov.net