Płynąc łodzią w pobliżu brzegu, Rudy Armstrong nagle poczuł, że nie może kontrolować swojego ciała, w szczególności poruszać lewą ręką. Mężczyzna od razu zorientował się, że to pierwsza oznaka udaru, ale nie mógł dodzwonić się do lekarza. Wraz z nim w łodzi był jego pies Bubu, który również zdał sobie sprawę, że z właścicielem dzieje się coś dziwnego. Rudy zebrał wszystkie siły i powoli poprosił psa, aby zawołał Kima, miejscowego rybaka, którego spotkali w drodze do wody.

Inteligentny pies natychmiast rzucił się, by spełnić prośbę – chihuahua szybko znalazł Kima i zamiast ruszyć w jego stronę, zaczął ciągnąć mężczyznę do łodzi. Widząc stan Rudy'ego, jego znajomy natychmiast wezwał karetkę. Kiedy Rudy był w szpitalu, Kim opiekował się Bubu.

foto: domuspexa

Pomimo wieku i ciężkiego udaru, szybka pomoc medyczna pozwoliła Rudy'emu szybko przejść do okresu rekonwalescencji.

foto: domuspexa

Kilkutygodniowa hospitalizacja nie była dla mężczyzny łatwa, bo tak bardzo tęsknił za swoim pupilem. Pierwsze spotkanie odbyło się, gdy tylko lekarze pozwolili Rudy’emu udać się do parku przy szpitalu.

foto: domuspexa

Bubu natychmiast rzucił się do właściciela, zaczął skakać z radości i go lizać. W parku zgromadziło się wielu pacjentów i personel szpitala, a wielu przez łzy oglądało scenę spotkania psa i jego właściciela.

foto: domuspexa

Pomimo doświadczenia Rudy był w stanie wrócić do swojego codziennego życia i prawie codziennie można go z Bubu zobaczyć na swojej ulubionej łodzi.

Główne zdjęcie: domuspexa