Czasami, gdy zmieniasz miejsce zamieszkania, dawni lokatorzy zostawiają nas z niemiłymi niespodziankami. Mogą to być myszy, karaluchy, stos starej bielizny za szafą lub cieknące szambo na podwórku.

Jednak to, co poprzedni właściciele zostawili dla 23-letniej Mirandy z Waszyngtonu, jest o wiele lepszym prezentem, niż można by się spodziewać!

foto: popularnoe.net

Wszystko zaczęło się od tego, że po wejściu do domu znalazła notatkę o następującej treści:

"Witamy w naszym ukochanym domu!

Mamy nadzieję, że spodoba ci się tak samo jak nam! Mamy jedną prośbę - nie musisz jej spełniać, ale będziemy bardzo wdzięczni, jeśli to zrobisz. Na podwórku zobaczysz starego rudego kota, który tam mieszka. Jest bezdomny i urodził się na naszym podwórku 12 lat temu. Jego łapa jest zraniona, więc kot nie pozwoli ci się zbliżyć. Karmiliśmy go dwa razy dziennie przez wiele lat. Zwykle dajemy mu suchą lub mokrą karmę dla kotów i stawiamy wodę na przydomowym tarasie. Kupiliśmy mu też mały domek na zimowe i deszczowe dni, stoi pod ścianą. Będziemy bardzo wdzięczni, jeśli nadal będziesz go karmić. Bardzo nam przykro, że się z nim rozstajemy...

Niech Bóg błogosławi - i witaj w swoim nowym domu!”

foto: popularnoe.net

- Kiedy po raz pierwszy przeczytaliśmy notatkę, długo się śmialiśmy – mówi Miranda. Wydawała nam się bardzo miła. Myśleliśmy też, że jesteśmy jak magnes dla bezpańskich kotów. 4 z 5 naszych kotów zostało zabranych z ulicy! Witamy w naszym zoo...

foto: popularnoe.net

Dziewczyna mówi, że bezdomny kot, którego nazwali Razem, wcale się ich nie boi. Kiedy po raz pierwszy przybyli na miejsce, czekał już na nich pod drzwiami! Oczywiście nie idzie do rąk, jednak nie ucieka na widok ludzi.

foto: popularnoe.net

Któregoś dnia Raz spotkał Nixa, domowego psa. Spotkanie przebiegło pomyślnie, zwierzęta odpoczywały razem, patrząc na siebie - jednak z różnych części podwórka.

foto: popularnoe.net

Raz często wygrzewa się na ciepłych kamieniach lub bawi się na asfalcie, czując się całkiem zrelaksowany w nowym społeczeństwie. Miranda jest pewna, że ​​zostaną przyjaciółmi, a ona oczywiście będzie nadal karmić zwierzaka.

foto: popularnoe.net

Ludzie pozostawili wiele komentarzy pod tą niezwykłą historią.

foto: popularnoe.net

"Bądź miły dla starca... Stracił swoich ludzi."

„Szanuj kota, jesteście tylko lokatorami w jego domu! ;)"

foto: popularnoe.net

„Oznacza to, że jest tam dobra energia. Uśmiechajcie się!

„Zaszczep swoje zwierzęta, dzikie koty mogą być dla nich niebezpieczne”.

„Właśnie kupiliśmy farmę, a od poprzednich właścicieli mamy rudego kociaka Paula. Teraz je jak król! Więc po prostu ciesz się swoim nowym kotem…”

foto: popularnoe.net

Jak zareagowałabyś na tak niezwykły prezent na parapetówkę?

Główne zdjęcie: popularnoe.net