Oliwia miała 28 lat. Miała nadwagę, ale wcale się tego nie wstydziła. Mąż ją uwielbiał, więc po co się męczyć z dietami? Zbudowali szczęśliwy związek. Do pełni szczęścia brakowało im tylko jednego - dziecka.

Zrobili wszelkie badania, próbowali zapłodnienia in vitro - nic z tego. Trzecia próba zakończyła się sukcesem, ale płód wkrótce przestał się rozwijać. Oliwia nie chciała w to uwierzyć, chciała krzyczeć na cały głos. Opuściła ręce, zrezygnowała.

- Może adoptujemy dziecko? - Zasugerował mąż.

- Dobrze. Nie mamy innego wyjścia - wyszeptała przez łzy.

Załatwili wszelkie formalności i w końcu zostali rodzicami 5-letniej księżniczki. Mała dziewczynka szybko zadomowiła się w nowej rodzinie, ale Oliwia i jej mąż za bardzo ją rozpieszczali. Nie mieli doświadczenia, słuchali rad przyjaciół i pracowali z psychologiem, aby wychować zdrowe dziecko.

Oliwia zakochała się w Weronice. Jej córka była niezwykle utalentowana - na jej obrazy można było patrzeć bez końca. Opieka nad dzieckiem pomogła kobiecie zapomnieć o nieudanych próbach zajścia w ciążę i zrzucić zbędne kilogramy.

Pewnego ranka obudziła się i poczuła się źle. Poszła do kuchni i prawie się przewróciła. Biedna Weronika pomyślała, że jej mama umiera i zawołała ojca. Wszyscy razem pojechali do szpitala. Co usłyszeli od lekarza?

- Gratuluję. Jest Pani w ciąży!

Ciąża przebiegała prawidłowo. Po urodzeniu dziecka, trzy dni później, Oliwia została wypisana ze szpitala. Kiedy weszła do domu to zobaczyła Weronikę, która siedziała ze spakowaną torbą i płakała.

- Córeczko, dokąd się wybierasz? - zapytała Oliwia.

- Wiem, że już mnie nie potrzebujecie. Macie własną córkę i oddacie mnie z powrotem do domu dziecka - płakała Weronika.

- Kto ci takich głupot naopowiadał?

- Sąsiadka z dołu...

Oliwia przytuliła córkę i wyjaśniła jej, że pod żadnym pozorem jej nie odda. Kobieta przedstawiła Weronice jej siostrę i powiedziała, że na pewno zostaną najlepszymi przyjaciółkami. Jednak teraz należy się nią opiekować, ponieważ jest jeszcze mała.

Biedna dziewczynka wtuliła się w matkę i powiedziała:

- Mamusiu, kocham cię ponad wszystko na świecie. Będę ci pomagać w opiece nad Różą!

Przez całą noc Weronika przytulała swoją nowonarodzoną siostrę. Pomagała ją karmić, kąpać, a nawet sama zmieniała jej pieluchy. Wszystko dobrze się układało.

Minęło kilka lat.

Dziewczynki bawiły się na placu zabaw. Oliwia i Bartosz pilnowali ich.

- Kochanie, czy chciałabyś mieć syna?

- W jaki sposób?

- To nie ma znaczenia, gdyż nie ma cudzych dzieci.

Główne zdjęcie: youtube