„Zakochałam się w nim, kiedy chodziłam jeszcze do szkoły. Byliśmy w równoległych klasach i znaliśmy się od dzieciństwa: nasi rodzice się przyjaźnili. Michał nie miał pojęcia o moich uczuciach, ponieważ sam był zakochany po uszy w innej dziewczynie. Miała na imię Marysia i odwzajemniała jego uczucia.
Co prawda ich nastoletnia miłość skończyła się po studniówce. Marysia powiedziała, że wyjeżdża na studia do innego miasta i chce zakończyć związek. Jednak później się okazało, że po prostu go zdradziła. To nim wstrząsnęło. Do tego stopnia, że przez pół roku nie mógł wyjść z depresji. Mama wspierała go jak mogła. Ale Michał dziwnie się zachowywał. Często powtarzał, że życie jest bez sensu.
Właśnie wtedy zaczęliśmy więcej rozmawiać z Michałem. Myślę, że nasza przyjaźń go wtedy uratowała. Zawsze byłam przy nim i nigdy na niego nie naciskałam. Chociaż było to dla mnie równie bolesne i przerażające, gdy widziałam wszystko, co się z nim działo. W pewnym momencie nasza przyjaźń zmieniła się w miłość.
Dwa lata później Michał oświadczył mi się. Nie mogłam w to uwierzyć. Wiedziałam, że naprawdę mnie kocha. Zaczęliśmy razem mieszkać i tworzyć rodzinę. Wkrótce urodziłam bliźniaki i nasza miłość stała się jeszcze silniejsza. Teściowa mnie uwielbiała i ciągle powtarzała, że uratowałam Michała.
Minęło dziesięć długich, szczęśliwych lat, aż stało się coś, czego tak bardzo się bałam. Marysia postanowiła przyjechać do rodzinnego miasta. Dowiedziałam się o tym przez przypadek i jeszcze tego samego dnia opowiedziałam o wszystkim teściowej. Była tak samo niezadowolona z tej wiadomości co ja. Co by się stało, gdyby Marysia chciała się spotkać z moim mężem?
Nie wiedziałam, czy powinnam mu powiedzieć o tym, że przyjechała jego pierwsza miłość. Gdybym jednak zachowała to w tajemnicy, na pewno byłby zły. Bałam się, że Marysia zniszczy naszą rodzinę, ponieważ ich dawna miłość rozpali się na nowo.
To, co budowaliśmy przez tyle lat, nagle stało się tak kruche. Nie wiem, co robić. Jeśli nic mu nie powiem, będzie to wyglądało tak, jakbym wątpiła w miłość Michała do mnie i dzieci, jakbym mu nie ufała. Ale jaką mam pewność, że sytuacja się nie powtórzy w przypadku kobiety, która już raz zdradziła mojego męża? Co powinnam zrobić w danej sytuacji?”.
Główne zdjęcie: str