Koty powinny sobie pomagać, nawet jeśli są dzikie i duże. W indyjskim parku narodowym Gir w stanie Gujarat dorosła lwica z dwoma małymi lwiątkami adoptowała samotnego kotka lamparta!
Widok jest zabawny i niezwykły, ale jeszcze ważniejszy – to pierwszy taki przypadek w historii nauki, który został oficjalnie udokumentowany.
Wcześnie wszystko to nie wykraczało poza legendy i plotki.
Przede wszystkim naukowcy są zdezorientowani brakiem matki lamparta w dolinie. Z natury są nie tyle partnerami, co konkurencją o to samo zaopatrzenie w żywność. Oznacza to, że dziecko tygrysów jest wrogiem. Wyciągnął jednak swój szczęśliwy bilet.
Młode zaakceptowały lamparta jako swojego, prawdopodobnie dlatego, że nie wiedzą zbyt wiele o otaczającym ich świecie. Odbywa się to w Azji i tam lwice mają zwyczaj odchodzić przed porodem i wychowywać dzieci w pojedynkę, aby dorosłe lwy nic im nie robiły. Cała rodzina kojarzy lamparta z własnym gatunkiem – bezradnym, bezdomnym dzieckiem, które potrzebuje pomocy. I zapewnią to!
Naukowcy nie przywidują, jak wszystko się skończy. Oczywiście w wieku dorosłym lwy nie tolerowałyby lamparta obok nich.
Ale to młode ma nie więcej niż dwa tygodnie i wciąż jest karmiony mlekiem, praktycznie nie ma nawyków swojego gatunku i może dorosnąć, uważając się za lwa.
Główne zdjęcie: kakao.im